Jeśli jesteś kierowcą a masz zwyczajnie prawo jazdy kategorii B, to może nie będziesz odbierany poważnie, gdyż większa część (albo duża część) ma prawo jazdy tej kategorii. Gdy powiesz o innej kategorii to z pewnością zostaniesz sklasyfikowany jako pełnoprawny kierowca. Można porównać to do sytuacji, w której rozmawia dwóch nieznajomych. Jeden pyta drugiego o znajomość
języków obcych, na co drugi
Admin: ThoseGuys119
Na podstawie danych z: http://www.flickr.com
odpowiada nieśmiało dość, bez większego uniesienia, że zna angielski. Reakcja rozmówcy też jest zwyczajna. Co tam angielski, każdy mówi, że go zna. Gdyby w tym samym momencie powiedział, na przykład, że mówi po arabsku, reakcja byłaby inna, przecież nikt nie zna tego języka. W ogóle jak się można go nauczyć?
Mówisz, że jesteś kierowcą? A czym jeździsz, gdzie jeździsz? Transport chłodniczy Warszawa? Ciekawe, bardzo interesujące? A ty? Czy Ty jesteś kierowcą? Zawodowcem?! No tak? A co dokładnie to oznacza? Że co, jeździsz w Formule 1, jak Kubica. Do cholery, to pewnie masz kupę kasy?
Jaki nasuwa się wniosek? Żeby zarabiać na tym, co się lubi trzeba z jednej strony zarabiać, więc solidnie stąpać po ziemi, jak i rozwijać swoją pasję. Więc, jak najbardziej, kierowca
autobusu, może TAXI, a po pracy trening przed rajdem
samochodowym - zobacz ofertę.